Telewizja internetowa

Telewizja internetowa - co to takiego?

Odpowiada specjalista Andrzej Szewczyk
Definicja telewizji internetowej jeszcze przez czas jakiś będzie budzić kontrowersje. Potrzeba wyjaśnienia tego stosunkowo młodego pojęcia jest naturalna. Myślę jednak, że dla znakomitej większości widzów zamknięta definicja będzie trudna, niewłaściwa i w gruncie rzeczy niepotrzebna.

Sądzę, że dla przeciętnego widza telewizja to usługa, którą otrzymuje po naciśnięciu czerwonego przycisku pilota. Dla mnie najbliższe jest określenie telewizji jako "metody przekazywania ruchomego obrazu oraz dźwięku na odległość". Telewizja internetowa zatem, to wykorzystanie w tym przekazie protokołów internetowych (IP).

Bardzo możliwy jest scenariusz, że termin "telewizja internetowa" wypadnie z użycia równie szybko, jak się pojawił. Sposób dostarczania sygnału jest dla przeciętnego widza, zagadnieniem zupełnie nieinteresującym. Wykonując połączenia telefonicznie rzadko się zastanawiam czy gdzieś po drodze do mojego rozmówcy - a jeżeli tak, to w którym miejscu - brzmienie mojego głosu zmieniane jest na zera i jedynki.

Właściwszym - niż sposób dostarczania - kryterium klasyfikującym telewizje jest ich program. Każdego dnia widzowie wielokrotnie dokonują wyboru treści. Zdecydowanie rzadziej mamy do czynienia z wyborem sposobu dostępu do niej - odpowiedniego urządzenia lub operatora: kablowego, satelitarnego, internetowego, a coraz częściej operatora usług triple play.
Dane: internetstandard.pl

Joost - telewizja p2p

Twórcy Skype udostępnili już dokładniejsze informacje na temat nowej telewizji internetowej korzystającej z technologii P2P. Niklas Zennstrom i Janus Friis zapowiadali jej wprowadzenie już pod koniec zeszłego roku.

W grudniu Janus Friis i Niklas Zennstrom mówili o usłudze The Venice Project, którą już wtedy testowało 6 tys. osób. Wiadomo było, że dostarcza ona program telewizyjny przez sieć P2P w bardzo wysokiej jakości. Teraz wiadomo trochę więcej.

Po pierwsze nazwa projektu zmieni się na Joost. To słowo zostało wybrane, gdyż dobrze brzmi. W narodowych językach twórców Kazaa i Skype "Joost" nie ma żadnego znaczenia.

Oprogramowanie, które użytkownik będzie pobierał na swój komputer ma być otwarte, aby różni programiści mogli do niego dodawać swoje poprawki, nowe funkcje i wtyczki. Co ciekawe, oprogramowanie to bazuje na znanej fanom wolnego oprogramowania przeglądarce Mozilla. Oznacza to, że wersje oprogramowania Joost dla różnych systemów operacyjnych mogą pojawić się bardzo szybko.

W tej chwili Joost należy do firmy TVP Holdings SA z Luksemburga, ale posiada swoje biura również Londynie, Nowym Jorku i Leiden. Usługa będzie zarabiała dzięki reklamom, ale ma być ich mniej niż w telewizji tradycyjnej. Jednocześnie wybór programów będzie szerszy i będzie można je oglądać w dowolnym czasie.

Co ważne, firma już posiada umowy z dostawcami treści. Są wśród nich: Warner Music, September Films oraz Endemol NV. Porozumień z wytwórniami przybędzie, gdy tylko usługa zyska popularność.

Analitycy są zdania, że telewizji Joost nie będzie łatwo przebić się przez konkurencyjne oferty serwisów społecznościowych (np. YouTube) oraz sieci P2P (BitTorrent). Jej zaletą jest jednak miły w obsłudze, intuicyjny interfejs i prostota użycia. Te same cechy miały niemały wpływ na popularność Skype.

Osoby, które chciałyby przetestować usługę, mogą zapisać się do testów na stronie http://www.joost.com
Dane: www.di.com.pl

Programy telewizyjne

Wiadomości ze świata telewizji internetowej

No item elements found in rss feed.